26 wrz 2013

03. Diana; ikony


Cześć! Akurat siedzę w domu już drugi dzień i próbuję znów wyzdrowieć. Kolejny raz się przeziębiłam. Choróbsko cholerne! No ale nic, przynajmniej mam chwilę aby napisać ten post. Na dzisiaj przygotowałam porcję awatarów, mam chociaż malutką nadzieję, że pojawi się pod nim mały komentarz i chociaż troszkę wam przypadną do gustu te prace. Jedna warstwa pochodzi od Ardilli. Cała reszta jest mojego autorstwa (chodzi o koloryzacje)


10 awatarów różnych.
(c) weheartit.

 
 
 


22 wrz 2013

02. Bałkanica



     Dopiero odetchnęłam nieco. Wow! Tyle się działo w tym tygodniu, aż trudno opowiedzieć wszystko. Rozpoczęłam tydzień mnóstwem kartkówek  i sprawdzianów, coś okropnego. Z angielskiego mam teraz jeszcze bardziej przechlapane, eh. Nauczyciel raczył stwierdzić, że się nic a nic nie uczymy i teraz co lekcję będziemy pisać kartkówki. Świetnie, prawda? Również się ucieszyłam i to cholernie. Ja naprawdę mam lepsze rzeczy do roboty, niż nauka angielskiego z lekcji na lekcje. Ludzie, są inne przedmioty, z których też musimy się uczyć. Ale tak, logika nauczyciela.
     W tym tygodniu nie będę miała rosyjskiego. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej nie. Bo prawdę mówiąc w porządku są te lekcje. Ale z drugiej skończę w  poniedziałek o godzinę wcześniej lekcje i wyjdę po sześciu, a w środę będę miała okienko. Powodem braku tych zajęć jest przyjazd Ukraińców do naszej szkoły i pani od rosyjskiego musi się nimi zająć.
     Wczoraj byłam na osiemnastce u kuzynki. Ale się wybawiłam. Zabawa trwała do rana i to dosłownie. Do domu wróciłam przed szóstą rano, wiem, zabalowałam. Kupiłam jej bieliznę i fikuśny kieliszek.  Ogólnie to było w porządku, połowy ludzi nie znałam, ale to pomińmy. Kuzynka upiła się trochę, no ok, zalana była w trupa, haha. Ale w końcu mogła, jej osiemnastka :3



15 wrz 2013

01. Burn


    Cały weekend jest kompletnie beznadziejny. Nie mogę nigdzie wyjść, bo leżę w łóżku i próbuję nabrać sił na jutro. Męczy mnie przeziębienie: mam okropny kaszel, katar. Teraz gardło mniej mnie boli, ale to nie zmienia faktu, że źle się czuję. Nałykałam się dużej ilości tabletek i wątpię, że coś to pomaga.
    W poniedziałek czeka mnie kartkówka z matematyki (z logiki.) Z czego nie jestem zbytnio zadowolona, bo trudno ją zrozumieć. Sama jestem sobie winna, że poszłam na matematyczno-informatyczny profil. Brawa dla mnie. Przeniosłabym się do jakiegoś informatycznego technikum, ale nie ma żadnego w okolicy. 
    W tym tygodniu czeka mnie również kartkówka z angielskiego, brr. Straszne! Zawsze jakoś przeżywałam w gimnazjum te dwie godziny języka, ale teraz, w liceum to istna katorga. To przez nauczyciela. Myśli, że jak poszliśmy na kontynuację to musimy wszystko perfekcyjnie umieć. A druga grupa (tak samo kontynuacyjna) ma naprawdę w porządku nauczyciela. Nie krzyczy, jest miły i próbuję ich czegoś spokojnie nauczyć.
    Nauczycielka fizyki, pani Suchodolska powiedziała, że musimy wziąć udział w projekcie. Będziemy sprawdzali nowy podręcznik, dostępny tylko w wersji elektronicznej. Na samą myśl nie chce mi się niczego robić. Podobno mamy oceniać całość, w tym zadania i inne różne rzeczy.
    W następnym tygodniu wybieram się na osiemnastkę do siostry ciotecznej. Mam jej jeszcze pomóc przygotować salę. Powiedziała, że kupiła dwieście, DWIEŚCIE balonów. Jestem ciekawa kto je będzie nadmuchiwał. Hjahja.

Ikonki są mojego autorstwa, aczkolwiek napisy należą do Miss Snoopy.

Do napisania!
;*

14 wrz 2013

00. pretend it's fine


Cześć! Właściwie nie wiem dlaczego zdecydowałam się założyć po raz kolejny bloga. Nie wiem też co tutaj będzie się pojawiało. Może trochę grafiki, trochę "mini pamiętnika." Zobaczy się jeszcze. Może to przez to, że nie mam się nieraz komu wygadać, a blog to jednak jakieś dobre rozwiązanie.

Szablon pobrałam od Yass z terriblecrash.com Uwielbiam tego bloga i Ciebie, Droga Yassmine :) A ten szablon jest rewelacyjny. Nie miałam okazji napisać komentarza pod nim, ale ogromnie mi się spodobał. Idealnie połączone kolory. Mistrzyni jeżeli chodzi o HTML!

Nie będę może często pisała, bo od września rozpoczęłam naukę w liceum, ale myślę, że w weekendy na pewno znajdę czas, aby coś naskrobać. Wątpię, że będę miała jakichś czytelników, ale grunt  to się nie łamać, prawda?

Muah ;*

Obserwatorzy