Nie, to nie nowy post. Od razu lepiej przejdę do rzeczy. Postanowiłam zawiesić bloga na jakiś czas. Na miesiąc, może na dwa. Muszę zregenerować siły. Otwieram Photoshopa i nawet nie wiem za co się zabrać. Pracę robię tylko po to, aby wstawić post. A raczej nie o to chodzi w blogowaniu. Potrzebuję przerwy. Wrócę na pewno. Nie zostawię od tak sobie bloga. Jak odzyskam siły i pomysły, to wrócę i posty na pewno będą regularnie się pojawiały. Obiecuję Wam to. BloodBonds nie cieszy się już nawet takim zainteresowaniem jak wcześniej. Wina jest w tym tylko moja. Spieprzyłam sprawę. BB miało być moim oczkiem w głowie, jednak nie wszystko poszło po mojej myśli. Moje prace nie były coraz lepsze tylko coraz gorsze. Wstawiając post czułam pustkę, czułam, że to nie to na co mnie stać. Mam nadzieję, że po przerwie nadal tutaj ktoś będzie zaglądał.
Mam nadzieję, że zrozumiecie. Pozdrawiam cieplutko, Dakota.
PS. W blogosferze pozostanę nadal. Będę obserwowała, co się u Was dzieje. Nie zniknę od tak sobie :)
PS. W blogosferze pozostanę nadal. Będę obserwowała, co się u Was dzieje. Nie zniknę od tak sobie :)
Bubo...jak to?
OdpowiedzUsuńSytuację znam, chociaż raczej u mnie photoshop to projektant, ale problem nadal ten sam. Nie polecam. Na siłę nie ma co robić, bo jeszcze gorzej wyjdzie. Człowiek się nie dość, że załamie, bo mu się nie podoba, to jeszcze się zniechęci na kolejne próby. :) Niestety testowane. :/ Ale proszę bardzo, jestem też istnym przykładem na to, że po paru miesiącach przerwy hurtem zrobiłam 5 szablonów i kolejny już prawie gotowy! Tylko dobre rzeczy z tych przerw wynikają. No ale trzeba sobie na takową w ogóle pozwolić.
Tyler będzie czekać i Tyler nadal ma sprawę. Może się ten jeden raz jeszcze skusisz. A tymczasem wracam do opowiadań Borowskiego i próbnych maturek.
Trzymaj się!
Nie widzę sensu dodawać prac, jak robię je na siłę. Zregeneruję siły i wrócę, o! :D
UsuńNo ja czekam aż do mnie napiszesz, a tu jak makiem zasiał - Tyler się nie odzywa. Pisz, pisz do mnie, czekam jeszcze dzisiaj na email albo inną formę wiadomości! :D
Strasznie mi przykro że zawieszasz bloga no ale jeżeli nie masz siły robić prac no to przecież nie możesz się zmuszać. Liczę na to że wrócisz jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Desari/leprokonus.blogspot.com
Wracaj szybko. Czekamy :)
OdpowiedzUsuńMasz świetnego bloga :) Czekam z niecierpliwością na Twój powrót :)
OdpowiedzUsuńLITTLE WHITE LIES
Pobrałam tekstury klik . Mam zamiar zrobić z nich nagłówek, a następnie dam kredyty w pasku bocznym ;)
Pozdrawiam!