51. Talk dirty; ikony, nagłówki

Cześć kochani! :* Już myślałam, że leń całkowicie weźmie nade mną górę i nic dla Was nie przygotuję. Ale na szczęście ten stan minął. I bardzo mnie to cieszy. Jak widzicie na blogu jest nowy szablon. W końcu się doczekaliście szablonu, który sama (z pomocą kodów z różnych blogów) przygotowałam. Jak na mój drugi w życiu myślę, że wyszedł całkiem nieźle, chociaż mam problem z paroma rzeczami, ale nieważne. Tak jest w porządku.

 

Na początku chciałabym powiedzieć, że 14 września odbędzie się impreza graficzna. Jeżeli ktoś chce to może wkleić ten skromny buttonik na swojego bloga. Będę naprawdę bardzo wdzięczna Wam wszystkim. Planuję dodać dużo ikon, jakichś tekstur do nich, stocków, sesji, koloryzacji i jeszcze jakichś dodatków. Mam nadzieję, że się uda.

 Jakieś ikonki z Amandą i Clémence. Myślę, że nie wyszły źle. Tylko znów niestety miałam problem z dobraniem koloryzacji. Ale myślę, że aż tak tragicznie nie jest, jak mogłoby się wydawać.

 Oraz dwa nagłówki. Są bardziej w moim stylu. Chociaż na każdym jest tylko jedna postać. Na drugim to nie mój dobór stocków, po prostu znalazłam tak przerobione zdjęcie. Nie mam głowy do wstawiania ich, dlatego opieram się głównie na teksturach.