49. Breakout; sygnatury, ikony, koloryzacje

Cześć! Dziękuję kochani za komentarze pod ostatnim postem. Widzę, że nieco ich przybyło. I chciałabym Wam również podziękować za 20,000 tysięcy wyświetleń. Więc jednak ktoś tu zagląda. Bardzo mnie to cieszy. Będę szykowała imprezę graficzną z okazji I urodzin bloga. Tak, wiem, jeszcze jest do niej trochę czasu, ale dodatki zacznę szykować już w wakacje. Po rozpoczęciu roku szkolnego pewnie nie znajdę za wiele czasu. Wow, przeraża mnie to, naprawdę. W sumie to nie śpieszy mi się do szkoły. Wolałabym zostać w domu, ale... mus to mus. Każdy musi przez to przejść :) Impreza będzie w połowie września, więc postaram się przygotować naprawdę dużo dodatków. Ale też nie chcę niczego obiecywać, bo wszyscy wiemy jak to ze mną jest. A przynajmniej ja siebie znam :D

 Znowu ikonki według instrukcji Insolatte. Naprawdę mi się spodobało robienie ich. Myślę, że jestem na dobrej drodze. Chociaż muszę przyznać, że siedziałam parę godzin nad samą koloryzacją, a i to nie jest zadowalający efekt. Miałam zupełnie coś innego na myśli.

Tym razem coś innego z mojej strony. Sygnaturki. Ale chyba znacząco się różnią od tych z innych blogów, prawda? Tutaj nie chodziło mi tyle o zdjęcia i postacie chłopaków, ale o napis, który wysunął się na pierwszy plan. Reszta robi tylko za tło. Jak Wam się podobają?

 Koloryzacje są tylko dwie. Ale to lepiej, niż wcale, prawda? W sumie nie są jakieś nadzwyczajnie piękne, ale może komuś się spodobają i ktoś je przygarnie.

Kocham jakość blogspota, naprawdę -.-