08. Atlas; ikony

Witajcie ponownie! Dzisiejszy post ukazuje się wcześniej niż poprzedni. Tyle się dzieje w ten weekend, że nie wiem za co mam się najpierw zabrać. Ale do rzeczy. Halloween się zbliża, więc tak sobie pomyślałam, że trzeba coś przygotować z tej okazji. To jedno z moich ulubionych świąt, jednak szkoda, że w Polsce się go nie obchodzi. Fajnie by było chodzić od domu do domu w wymyślnych przebraniach i mówić "Cukierek albo psikus" i zbierać sobie słodycze. Naprawdę fajnie. Tak poza tym lubię drążyć w dyniach wszystko co możliwe, włożyć w nie świeczki i patrzeć jak palą się pięknym blaskiem. Uwielbiam ten widok. Jest fantastyczny! Dzisiaj przedsmak tego, co pojawi się w czwartek (miejmy nadzieję, że uda mi się coś dodać.) Czyli między innymi ikonki. Skromne, bo skromne, ale są. Nie lubię zbytnio kombinować z nimi, bo nie chcę aż przekombinować i również nie chcę, aby ikony wyglądały jakby tornado nad nimi przeszło, haha. Może wykombinuje jakieś sygnatury i nagłówki Halloween'owe? To jeszcze się przemyśli i zobaczy.
Po raz kolejny zmieniłam szablon. Musiałam. Jestem ogromną fanką One Direction i nie mogłam przejść obojętnie obok szabloniarni Majkel, która tworzy takie wspaniałe rzeczy z tym zespołem. Po prostu to było niemożliwe. W końcu znalazłam to, czego szukałam długi czas. Wszystko mnie tam absolutnie uszczęśliwia i zachwyca. Przy okazji 1D, to jeżeli ktoś ich lubi to zapraszam na mojego tumblra poświęconego właśnie im oraz dziewczynom z Little Mix.

Muszę przyznać, że moje posty nie są zbyt długie i interesujące, dlatego muszę to jak najszybciej zmienić. Może dlatego ludzie nie wchodzą na mojego bloga? :) Cóż, to raczej pytanie retoryczne, bo pewnie tak jest. Postaram się pisać w ciekawy sposób, a nóż to może one przyciągną do mnie czytelników?

Do napisania!